jużniemieszkaniec napisał: Moim zdaniem, na burmistrza Ornecie potrzeba kogoś z zewnątrz, który nie byłby związany miejscowymi układami i był managerem, a nie politykiem
prawda
jakieś propozycję
jużniemieszkaniec napisał: oraz mądrej Rady, w której zasiadali (jak dotychczas) bezrobotni, frustraci, życiowi nieudacznicy, populiści, z małymi wyjątkami oczywiście.
Dokładnie tak jest, myślałam że młody kandydat na burmistrza Popiel wniesie coś pozytywnego i nowego. Wnosi pana Ferenca do którego moim zdaniem pasuje to co napisane w twoim poście.
jużniemieszkaniec napisał: Wiem, że są w Ornecie ludzie, którzy osiągnęli osobisty sukces, stanowiący o tym, że potrafią. Pytanie czy zechcą?
Są tacy i może zechcą ale bez pleców nie wejdą, dlatego Ferenc startuje po raz 6
bez porządnej rewolucji w składzie rady miejskiej Orneta zawsze będzie dziurą z radnymi załatwiającymi sobie nitki wodociągu na swoje działki